Nasz długo
wyczekiwany urlop w końcu nastał, torby spakowane, baterie naładowane i
jesteśmy gotowi do drogi. Ostatni dzień przed nocnym wylotem jak zawsze jest
najgorszy, wyczekiwanie, czas nieubłagalnie się dłuży a już chciałoby się być
na miejscu.
W końcu
nadeszła upragniona godzina i jesteśmy już na lotnisku a więc lecimy! Po raz
trzeci padło na Turcję, dlaczego? Turcja naprawdę ma dużo do zaoferowania, ale
o tym później.
Kilka
godzin w niezbyt komfortowym samolocie i jest, witamy Bodrum :) Z racji tego,
że właśnie dotarliśmy pierwszy wpis będzie dotyczył naszego hotelu.
Na miejsce
dotarliśmy około godziny 12, na pokój musieliśmy zaczekać dwie godziny, ale już
na dzień dobry mogliśmy korzystać ze wszystkich atrakcji hotelowych.
Nasz Bitez
Kassandra Hotel***, położony jest w sercu kurortu Bitez, obok przystani, z
której można wypłynąć na rejs po Morzu Śródziemnym. Bitez jak i Gumbet uznawane
są jako dzielnice Bodrum. Samo Bitez położone jest około 5 kilometrów od
centrum Bodrum. Dostać można się pieszo, jednak w panujące tam upały może być
to ciężkie. Najlepiej dojechać Dolmuszem, przystanek znajduje się tuż obok
hotelu. Za taką przejażdżkę zapłacimy 3,5 lira, co daje nam około 4,20 pln.
Dolmusze jeżdżą praktycznie co 10-15 minut przez cały dzień, w nocy czas
oczekiwania może się wydłużyć, ale o każdej porze dnia i nocy można dostać się
do samego centrum Bodrum.
Ten
kameralny hotel został całkowicie odnowiony w 2014 roku, składa się z pięciu dwupiętrowych
budynków zlokalizowanych na terenie o powierzchni około 4500 m2. Znajduje się w
bezpośrednim sąsiedztwie wielu barów, dyskotek i restauracji w pobliżu
znajdziemy również słynną promenadę. Od plaży oddziela go niewielka nadbrzeżna
ulica, siedząc w hotelowej restauracji czy barze możemy podziwiać piękne
morsko-górskie widoki. Leżaki na plaży dla gości są darmowe. Dodatkowo
znajdziemy basen, brodzik dla dzieci, restaurację a la carte (międzynarodowa,
dodatkowo płatna), tenis stołowy, bilard, rzutki czy darmowe Wi-Fi. Na życzenie
możemy również poprosić o opiekunkę do dziecka.
Hotel
bardzo klimatyczny, większość gości stanowili Turcy oraz niewielka liczba
Polaków. Można powiedzieć, że hotel jest typowo Turecko-Polski :). Jedzenie w hotelu na wysokim poziomie i to jest
bardzo ważne, potrawy zróżnicowane, więc na monotonie nie można było narzekać.
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Ogólnie
hotel wypada bardzo dobrze, bardzo czysto widać było, że obsługa dba o obiekt.
Sama obsługa również bardzo przyjemna, z niektórymi osobami można zamienić
kilka słów po Polsku. Miłośnicy animacji hotelowych mogą być niepocieszeni,
podczas naszego pobytu trafiliśmy na jeden wieczór z pokazami, które też nie
trwały zbyt długo.
Pokoje przestronne i funkcjonalnie urządzone. Bardzo
czyste i codziennie sprzątane. W wyposażeniu znajdziemy wszystko, co do takiego
pobytu jest nam potrzebne, klimatyzację, lodówkę, niewielki balkon, telefon, TV
sat - gdzie można oglądać TVP Polonia oraz oczywiście w pełni wyposażona
łazienka. Co do pokoju nie mamy wyrafinowanych oczekiwań, przecież nie
przylecieliśmy w nim siedzieć :)
Na zakończenie zapraszam Was do obejrzenia filmiku, na którym zobaczycie dość ciekawy taniec. Na sam koniec piękna Turczynka porwała mnie do tańca :)
Dziękuje za
poświęcenie swojego cennego czasu na przeczytanie tego wpisu, cieszy mnie, że
dotrwaliście do końca. Oczywiście zapraszam ponownie w kolejnych wpisach pokażę
Wam więcej :)
Piękna kobieta z filmiku, chciała bym mieć taką figurę a sam hotel wydaje się przytulny.
OdpowiedzUsuńHotelik bardzo sympatycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńHotelik bardzo sympatycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadne miejsce do wypoczynku. Myślę, że z piękną tancerką tańczyłeś :)
OdpowiedzUsuń