Ławeczkę
Szwejka w Sanoku odsłonięto 6 czerwca 2003 roku, jako pierwszą w Polsce i piątą
na świecie. Autorem pomnika jest rzeźbiarz Adam Przybysz. Upamiętnia ona postać
Józefa Szwejka z powieści Jaroslava Haška ‘Przygody dobrego wojaka Szwejka’(w
Sanoku rozgrywały się epizody akcji powieści).
W uroczystości
uczestniczył wnuk pisarza, Richard Haśek oraz znawca literatury czeskiej
dziennikarz Leszek Mazan. Postać Szwejka wzorował na najsłynniejszym filmowym
odtwórcy dzielnego wojaka Rudolfie Hrušínským. Jest ona obecnym symbolem
związku Sanoka z dawną Monarchią Austro-Węgierską. Postać Szwejka naturalnej
wielkości w mundurze C.K. armii siedzi na ławeczce i pali fajkę. Z ławeczki visa
vis tzw. bramy węgierskiej widoczny jest szyld reprezentacyjnego ongiś Hotelu,
w którym Szwejk wykonywał swą dziejową misję odnalezienia porucznika Duba
"na kanapce panny Elly" w pokoiku na pierwszym piętrze[2]. Szwejk
przebywał w Sanoku krótko, najprawdopodobniej od 16 lipca 1915 roku. Zapewne
jest to literacka reminiscencja historycznego wydarzenia związanego z wizytą
księcia Karola i sztabu armii w Sanoku przed udaniem się na wschód po odsieczy
Lwowa w czerwcu 1915 roku.
Bezpośrednio
przed wybuchem I wojny światowej stacjonowało w garnizonie sanockim 1200
żołnierzy, podczas gdy sam Sanok liczył w tym czasie tylko 12 tys. mieszkańców.
26 września 1914 roku garnizon sanocki został ewakuowany pod naporem ofensywy
rosyjskiej. 5 października 1914 roku wojska rosyjskie podczas kontrofensywy
zostały odrzucone na Glinice, gdzie po jednodniowej bitwie ustąpiły na jakiś
czas miejsca powracającej C.K. armii. Druga okupacja rosyjska Sanoka trwała od
9 listopada 1914 roku do 11 maja 1915 roku. Podczas działań wojennych w 1915
roku spaleniu uległa część dzielnicy Posada na tzw. Szklanej Górce. W tym samym
roku Rosjanie zdewastowali również Fabrykę Wagonów, poprzez kradzież maszyn i
wywóz materiałów do produkcji. Spalili również część zamku zajmowanego przez
starostwo oraz ulicę 3 Maja.
Przy ulicy
Mickiewicza zachowały się budynki koszar 45 Pułku Piechoty Austro-Węgier, w
których w czasie I wojny światowej stał garnizonem pułk węgierskich honwedów
zluzowany następnie przez 54 Pułk Piechoty Austro-Węgier. Na Cmentarzu
Centralnym w Sanoku nie zachowała się kwatera poległych żołnierzy węgierskich z
32 Pułku Piechoty, zniszczona została w latach 50tych XX wieku.
Żołnierze
stacjonujący w Sanoku nie narzekali na brak rozrywek. Poza hotelem i
restauracją "Pod Trzema Różami" istniały w Sanoku obok wykwintnych
kawiarni i restauracji również 36 barów z prawem wyszynku alkoholu. Do
najbardziej popularnych należała restauracja Dampfa przy ulicy 3 Maja,
"Sanocka", "Imperial" gdzie w sobotnie noce przy dźwiękach
cytry grono tyrolki lub "Grand". Popularnością cieszyła się również
gospoda "Pod białym koniem" na placu św. Michała,
"Blachówka" przy Kościuszki, "Murowanka" na Jagiellońskiej
oraz szynk "Czarna Mańka" na Jana Matejki. Elitarnym było Casino
Narodowe z wysokim wpisowym i taką składką miesięczną. Lokale te obsługiwały
swoich gości do godziny 2giej nad ranem.
Obraz
Sanoka z filmu Karela Steklý'ego z 1957 roku Melduję posłusznie, że znowu tu
jestem, na kanwie powieści Haška z Rudolfem Hrušínskim w roli tytułowej jest
bardzo pobieżny. Raptem w kilku scenach filmu zidentyfikować można miejsca
znane z kart powieści Jaroslava Haška i związane z pobytem Szwejka - dworzec
kolejowy, bank i burdel, gdzie nawet za czasów Wielkiej Wojny kwitło intensywne
życie nocne prowadzone w Sanoku przez "Zjednoczone Domy Rozrywkowe i
Kawiarnię Miejską".
Od 2005
roku w pierwszym tygodniu września spotykają się przy ławeczce pasjonaci
historii okresu C.K. Monarchii (1867–1918), w ramach cyklicznej imprezy
sanockich Spotkań Miłośników Austro-Węgier.
Nie byłam jeszcze w Sanoku, ale chętnie bym tam pojechała:)
OdpowiedzUsuńTen region jest piękny, polecam :)
UsuńJa podobnie, Sanok kojarze z Bieszczadami a Bieszczady ze Sladami Rysich Pazurow, w ktorej to ksiazce jako dziecko sie zaczytywalam i chlonelam magie tamtych stron. Kiedys sie wybiore.
OdpowiedzUsuńJa podobnie, Sanok kojarze z Bieszczadami a Bieszczady ze Sladami Rysich Pazurow, w ktorej to ksiazce jako dziecko sie zaczytywalam i chlonelam magie tamtych stron. Kiedys sie wybiore.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ławeczki :)
OdpowiedzUsuńByłam w Sanoku.
OdpowiedzUsuńPrzechodziłam nawet koło tej ławeczki.
W Sanoku zaczyna się Szlak Śladami " Dobrego Wojaka Szwejka ".
Dziękuję za wizytę u mnie.
Serdecznie pozdrawiam:)*