Bestwinka - to mała miejscowość niedaleko
Czechowic-Dziedzic (woj. Śląskie) i właśnie tutaj znajduje się kolejna
restauracja po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler.
Zjeżdżając
z trasy Katowice – Bielsko-Biała w Czechowicach-Dziedzicach będziemy musieli
pokonać wąską i krętą drogę. Jeśli nie znacie okolicy polecam skorzystać z GPS,
można zabłądzić.
Rewolucję uważamy za jedną z lepszych,
sposób podawania potraw i ich smak może zrobić duże wrażenie, ale o tym już za
chwilę.
Restauracja jest bardzo przestronna i
urządzona w stylu westernowym, nawet kelnerki mają na sobie kowbojskie akcenty.
Znajdziemy tam sporo takich akcentów np. koniki na biegunach, siedzenia przy
barze zrobione z siodeł, podkowy na barze oraz pledy w kratę na siedziskach.
Całość rewelacyjnie się prezentuje.
Przejdźmy do tego, co w restauracjach
najważniejsze, czyli potraw.
Pierwszym daniem standardowo była zupa a właściwie
bulion wołowy z pierożkiem nadziewany mięsem wołowym.
I
tutaj zaskoczenie, bardzo wyrazisty smak bulionu, idealnie doprawiony. Pierożek
również pycha, mięso w środku bardzo soczyste. Jednak porcja bardzo mało jak za
10zł.
Danie drugie zrobiło na nas ogromne
wrażenie. Zamówiliśmy stek z polędwicy z dipami (23zł) do tego zestaw surówek i
opiekane ziemniaczki (za dodatki trzeba dopłacać).
Danie zostało podane na desce, mięso w
formie lekko podpieczonej leżało na kamieniu rozgrzanym do 370 stopni (kamienia lepiej nie dotykać). Kelnerka
zawiązała nam na szyi śliniaczek, aby się nie pobrudzić i przeszła do
dokładnego wytłumaczenia nam, co należy zrobić. Tak w skrócie - każdy mógł
sobie sam podsmażyć mięso tak jak lubi. Jest trochę z tym zabawy, ale jaka satysfakcja.
Nie spotkaliśmy się jeszcze z tak podanym daniem, oczywiście bardzo się to nam
podobało. Mięso bardzo dobrej jakości, soczyste i przepyszne. Podawane są
również trzy dipy, chrzanowy, czosnkowy i tatarski, które komponują się
idealnie ze stekiem. Ziemniaczki jak i zestaw surówek również pycha. Sumując
całe danie – rewelacja, musicie spróbować.
Restauracja zapewne odniesie wielki
sukces, bardzo przemiła obsługa, pyszne jedzenie i niepowtarzalny wystrój, my
jesteśmy stanowczo na tak i bardzo polecamy. Rewolucja zdecydowanie udana.
Restaurację
Polskie Ranczo znajdziecie w Bestwince przy ulicy Dworkowej 18.
są tam jakieś zwierzęta?
OdpowiedzUsuńNie zwróciłem uwagi czy są jakieś zwierzęta i też o to nie pytałem.
UsuńOpis zachęcający, zdjęcia również... tylko jest mały problem, bo od Nowego Roku nie jem mięcha :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! Faktycznie ciekawy sposób podania!
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takiego steka. Niespotykane podanie, musi być niezła zabawa jak się samemu go smaży :)
OdpowiedzUsuńNa mnie jak zwykle największe wrażenie robią pieczone ziemniaczki:)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco!
OdpowiedzUsuńJak napisałeś o tych śliniaczkach i mięsie na kamieniu, to skojarzyłam, że chyba oglądałam tę rewolucję w telewizji. ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po drodze wstąpię, wydaje się warta odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak daleko od Wielkopolski. Aczkolwiek uwielbiam takie rustykalne klimaty :-) Jak będę gdzieś na trasie to postaram się zajechać :-)
OdpowiedzUsuńO to w moich okolicach :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, na widok tego steka aż cieknie mi ślinka... Muszę koniecznie się tam wybrać i spóbować kuchni w tej knajpce. Pozdrawiam Paweł Heczko.
OdpowiedzUsuńUwielbiam steki, muszę tego zjeść:)
OdpowiedzUsuń