'Wodna Wieża - Steampunkowa Restauracja w Pszczynie'

     Miasto Pszczyna może się pochwalić nietuzinkową restauracją. Na najwyższym poziomie 40-metrowej Wodnej Wieży znajduje się ‘Steampunk Restaurant’. Restauracja wystrojem przenosi do świata fantastyki naukowej. Jej wnętrze nawiązuje do epoki wiktoriańskiej widzianej oczami Juliusza Verne i Gerberta George’a Wells’a.

      Wodna Wieża wygląda jak wehikuł czasu, który przenosi nas w XIX wiek. Akcenty fantastyki naukowej wypełniają tam całą przestrzeń. Wszystko zostało zaprojektowane i ręcznie wykonane zgodnie z autorską koncepcją właściciela. Fotel przypominający krzesło dentystyczne z XIX wieku, ruchome trybiki zabudowane pod szklaną taflą stołowych blatów, lampy ze świecącymi spiralami, to efekt pasji i fascynacji steampunkiem wiernie odwzorowanym we wnętrzu Wodnej Wieży.

Nieprzeciętny lokal może swoim wyglądem zafascynować i tak się właśnie stało, byliśmy zdumieni wystrojem i wykonaniem wszystkich akcentów.

     Oprócz nietuzinkowego wystroju restauracja może się poszczycić przemiłą i sympatyczną obsługą, posiadającą ogromną wiedzę na temat serwowanych produktów. Kelnerki podając danie same z siebie opowiadają na jego temat, także oprócz opisu w menu możemy jeszcze raz dowiedzieć się, co tak naprawdę znajduje się na talerzu.

     Steampunk oferuje przede wszystkim dania kuchni europejskiej, które są przygotowane w oparciu o nowe trendy kulinarne np. technika sous vide, czyli próżniowe gotowanie w niskiej temperaturze mające na celu zachowanie wartości odżywczych, naturalnego koloru produktu oraz soczystości potrawy. Znajdziemy również akcenty gastronomii molekularnej. Restauracja posiada również bogatą kolekcję win, głównie z Francji, Włoch, Hiszpanii jak również ciekawe wina z różnych zakątków świata.

     Jak wyglądają i smakują niektóre z potraw zaraz będziecie mogli się przekonać.

Po dokładnym obejrzeniu restauracji zasiedliśmy do stolika i zaczęliśmy przeglądać menu, nie było to proste. Długo nie mogliśmy się zdecydować, co zamówić, wszystkie potrawy widniejące w menu brzmiały bardzo smacznie. W końcu udało nam się zdecydować.

     Pierwszym zamówionym przez nas daniem był ‘krem z raków, wędzony jesiotr z pianą anyżową’  Zapach kremu był wspaniały i już wiedzieliśmy, że będzie równie dobrze smakować. Jak to się mówi, nie wszystko, co ładnie pachnie - dobrze smakuje w tym wypadku się to nie sprawdziło. Krem pozytywnie zaskoczył swoim smakiem, delikatny, zdecydowanie kremowy, bardzo dobrze doprawiony, piana anyżowa w połączeniu z kremem dawała niesamowity smak, można zachwalać i zachwalać. Danie zdecydowanie z górnej półki i bez wahania możemy je polecić.

     Kolejnym daniem był ‘filet z sandacza, puree z rukwi wodnej z sosem z palonego masła i botwiną’. Jak możecie zauważyć na zdjęciu poniżej, porcja niewielka jednak zdecydowanie wystarczająca i równie smaczna. Filet z sandacza jak na nasze oko dobrze przyrządzony, mięso ryby miękkie i smaczne. Puree z rukwi wodnej, przyznam, że jeszcze takiego nie jedliśmy i jak na pierwszy raz bardzo nam smakowało. Sos z palonego masła równie pyszny, jednak przy większej ilości mógł wydawać się mdły. Sumując, danie bardzo smaczne i również polecamy.

Oczywiście przed podaniem zamówionych potraw otrzymaliśmy przystawkę.

     Wizytę w restauracji uważamy za bardzo udaną, miło spędzony czas z rewelacyjną obsługą. Dodatkowo prócz naszego polecenia restaurację poleca również Magda Gessler w swoim przewodniku po Polsce, który jest dołączony do gazety Newsweek. W lokalu nie odbyły się Kuchenne Rewolucję i zdecydowanie restauracja ich nie potrzebuje J.

Zainteresowanych zapraszamy do Pszczyny, ulica Jana Kilińskiego 5, 43-200 Pszczyna.