Witam po krótkiej przerwie, która
jest spowodowana zwiedzaniem Rzymu. Trochę już widzieliśmy, więc zaczynamy
powoli opisywanie, Zaczniemy od jednej z największych atrakcji Rzymu, czyli
Koloseum.
Oficjalnie w starożytności Amfiteatr
Flawiuszów, wzniesiony w latach 70-72 do 80 n.e. przez cesarzy z dynastii
Flawiuszów. Koloseum jest dużą, eliptyczną budowlą o długości 188 metrów,
szerokości 156 m, obwód 524 m, wysokość budowli to 48,5 m. Mogła
pomieścić do 50 tysięcy widzów. W czterokondygnacyjnym podziale zewnętrznym
zastosowano spiętrzenie porządków (najniższa kondygnacja w porządku toskańskim,
druga w jońskim a trzecie w korynckim). Trzy niższe kondygnacje związane są z
konstrukcyjnym układem arkad, czwarta najwyższa została zaopatrzona tylko w
małe okna. Od strony wewnętrznej budowla jest pięciokondygnacyjna. Cztery
kondygnacja zbudowano, jako układ pomieszczeń wydzielonych pomiędzy filarami,
ścianami, ze sklepieniami kolebkowymi i krzyżowymi. Umieszczono tam bufety,
szatnie, natryski, pomieszczenia dla gladiatorów, klatki dla zwierząt i
korytarze. Wokół areny wzniesione było podium. Do Koloseum prowadziło 80
ponumerowanych wejść, które zapewniały szybkie opuszczenie widowni. Istniała
też możliwość przykrycia całej widowni specjalną osłoną w deszczowe lub bardzo
słoneczne dni.
Odbywały się w nim między innymi
walki gladiatorów, naumachie (dosłownie bitwy morskie), polowania na dzikie
zwierzęta. Tradycja mówi, że w Koloseum mordowano chrześcijan, co upamiętniono
krzyżem wewnątrz budowli. Od połowy XVIII wieku Koloseum otoczone jest opieką,
jako miejsce męczeństwa pierwszych chrześcijan. Nazwa Koloseum została nadana
we wczesnym średniowieczu od znajdującego się w pobliżu ogromnego posągu Nerona
przedstawionego jako Helios.
Budowla w 445 została poważnie
uszkodzona poprzez trzęsienie ziemi. W 528 odbyły się tutaj ostanie igrzyska.
Pod koniec VI wieku wewnątrz amfiteatru wybudowano mały kościół a arenę
przekształcono w cmentarz. Około roku 1200 rodzina Frangipani przejęła Koloseum
i ufortyfikowała je używając, jako zamku. W 1349 zawaliła się zewnętrzna część
południowej ściany a wszystko to z wyniku trzęsienia ziemi. W 1744 zostało
ogłoszone miejscem męczeństwa chrześcijan. W lipcu 2007 roku obiekt został
ogłoszony jednym z siedmiu cudów świata. W Wielki Piątek odbywa się w nim droga
krzyżowa pod przewodnictwem papieża.
Rzym, miejsce gdzie chce się wracać:) dobrych dni w tym miejscu!
OdpowiedzUsuńI przede wszystkim piękne miasto :)
OdpowiedzUsuńmarzę o Rzymie! czekam więc na więcej :)
OdpowiedzUsuńZaraz mnie zlinczujecie, ale nigdy nie byłam w Rzymie i wcale mnie tam nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, nikt Cię nie zlinczuje :) Ja mam tak z Paryżem, nigdy nie byłem i mnie nie ciągnie, ale jeśli nadarzy się okazja to na pewno z niej skorzystam. Każdy woli co innego, mimo wszystko polecam, bo na prawdę warto :)
UsuńJa planuję zwiedzić Rzym na wiosnę :) planuje w Italii odwiedzić jeszcze Wenecję :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych wypraw :)
OdpowiedzUsuń