29 września 2014

'Wystawa klocków Lego - Gliwice'

     W Gliwicach w centrum handlowym Europa Centralna od 6 września można oglądać największą w Polsce wystawę budowli z klocków Lego, wystawa trwa do 19 października.
Na powierzchni ponad 1.000 metrów kwadratowych można obejrzeć konstrukcje sięgające kilku metrów wysokości, składających się ze kilkuset tysięcy elementów. Główną atrakcją owej wystawy jest rekonstrukcja Titanica, największa w Polsce i jedna z najbardziej spektakularnych budowli z klocków na świecie. Titanic zaprezentowany jest w skali 1:25. Budowla ma 3 metry wysokości i szeroka na 11 metrów, pochłonęła ponad 500 000 klocków.
Możemy również obejrzeć makiety Lego City o wielkości 25 metrów kwadratowych z częścią mieszkalną i lotniskiem. Wśród eksponatów znajdują się także różne, znane na świecie budowle (Wieża Eiffla, Pałac Kultury i Nauki, Statua Wolności czy Opera w Sidney). Nie zabrakło również miejsc i scen z bajek czy filmów. Uzupełnieniem całości są interaktywne elementy wystawy, wyposażone w sterowane oświetlenie i mechanizmy pozwalające na własnoręczne uruchamianie eksponatów oraz specjalnie zaprogramowane roboty, reagujące na ruch.

Wstęp na wystawę jest płatny:

Poniedziałek-Piątek

10.00-14.00 cena 9zł
14.00-20.00 cena 12zł
20.00-21.00 cena 8 zł

Sobota-Niedziela

Cena 12zł

Na wystawie można robić dowolną ilość zdjęć, poniżej możecie obejrzeć kilka z nich.

21 września 2014

'Sahara Park - kolejna wyprawa'

      Kolejną naszą Egipską wycieczką był Sahara Park, czyli wyjazd na pustynie, przejażdżka Quadami, na wielbłądzie i odwiedziny wioski Beduińskiej.
     Godzina 12:30, zbiórka na recepcji i czekamy na nasz transport, podjechał po nas samochód typu Jeep i wyruszamy na wycieczkę. Jadąc ulicami Hurghady mogliśmy obserwować, co się dzieje na Egipskich drogach a dzieje się dużo, nie jedną osobę może to przerazić. Ludzie po ulicach chodzą jak im się podoba, prowadzący samochody wcale nie są lepsi, drogą dwupasmową potrafią jechać cztery samochody na raz. Momentami wygląda to komicznie, ale o dziwo podczas całego naszego pobytu nie zaobserwowaliśmy żadnej kolizji czy czegoś innego w tym stylu.
     Oddalając się od Hurghady wjeżdżamy już na tereny pustynne, kierowca wcale nie zwalniał tempa, pokonując pustynie samochodem podrzucało w każdy możliwy sposób, taka mała ekstremalna jazda.


     Dotarliśmy na miejsce i od razu całą grupą zaczęliśmy się przygotowywać do jazdy Quadami. Na początku owijaliśmy głowy chustami, żeby zabezpieczyć twarz przed piaskiem, następnie mały instruktaż jak prowadzić Quada dla osób, które nie miały wcześniej z tym do czynienia, kask na głowę i ruszamy.


13 września 2014

'Bufet Country, Kobiór - pierwsze podejście'

     Przeczytaj również relację z naszej drugiej wizyty:

     Kobiór, tam wybraliśmy się wczoraj (12.09), do lokalu, którego przemianę pod okiem Magdy Gessler mogliśmy obejrzeć w czwartkowym odcinku Kuchennych Rewolucji i jak wiemy rewolucja została przyjęła.
     Bufet Country skusił nas najbardziej swoją propozycją na zupę meksykańską, jako, że jesteśmy fanami takich dań, postanowienie było jedno, jechać i spróbować.

     Z odnalezieniem lokalu nie ma najmniejszego problemu, znajduje się zaraz przy trasie obok stacji benzynowej BP na trasie z Tychów do Pszczyny a dokładniej na ulicy Beskidzkiej 9.

10 września 2014

'Wyprawa na Wyspę Giftun'

     Pierwszy post wspominający nasz urlop w Egipcie, będzie dotyczyć wyprawy na wyspę Giftun zwaną także Rajską Wyspą. Wycieczkę zorganizowało nam biuro wycieczek ‘Sfinks’, pełen profesjonalizm. Właścicielka biura to przemiła osoba i z czystym sumieniem polecamy to biuro.

     Pobudka wcześnie rano, śniadanie w hotelu i czas na zbieranie potrzebnych rzeczy do rejsu. Około godziny 9 dotarliśmy do portu, dostaliśmy płetwy, okulary oraz fajkę, wszystko to potrzebne nam będzie do snurkowania.
Wprowadzeni już na statek, zajęliśmy swoje miejsce i czekamy na odpływ, więc zaczynamy naszą wycieczkę.

     Na pokładzie znajdowała się spora liczba osób chętnych na wyprawę, sporo Polaków, Niemców i Rosjan nie zabrakło również Czechów czy Słowaków. Nasza grupa składała się z Polskich turystów, jak i z samej właścicielki biura. Małe zapoznanie się z grupą i możemy wyruszać.
     Słońce nie odpuszczało, z nieba lał się żar w każde możliwe miejsce gdzie dotarły promienie słoneczne, gdyby nie wiatr można było się usmażyć, zawsze to jakieś lekkie ochłodzenie. To jest właśnie urok Egiptu, zawsze gwarancja idealnej pogody :).